„Mateusz dołączył do szkoły w lutym, po pierwszym semestrze w szkole państwowej. Od pierwszych zajęć zauważaliśmy różnicę, ponieważ Mati wyruszał na lekcje z przyjemnością, a nie jak wcześniej z przymusu. Zajęcia prowadzone są w taki sposób, że Mateusz nie zawsze wie że to nauka. Zapytany skąd ma wiedzę na jakiś temat, mówi że ze szkolnej gry lub zabawy. Dużą zmianą w funkcjonowaniu naszej rodziny było to, że w ramach zajęć szkolnych, jest wystarczająco czasu i przestrzeni do realizacji podstawy programowej. Poprzednio po kilku godzinach w szkole, czekało nas drugie tyle godzin prac domowych. Pod koniec dnia 7 latek nie miał już sily aby wykorzystać produktywnie tzw czas wolny. W przypadku Mateusza i całej naszej rodziny, wybór tej szkoły okazał się bardzo dobrą decyzją, zarówno edukacyjną jak i pozwalająca cieszyć się mojemu dziecku z dzieciństwa, które tak szybko minie.”